transatlantyk
Annopol
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 180452.56 km
  • Km w terenie: 274.50 km (0.15%)
  • Czas na rowerze: 336d 11h 27m
  • Jeżdżę z prędkością średnią: 22.34 km/h i wcale się tym nie chwalę
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Moje linki

Miki

Michał Wolff

Transatlantyk stary

Transatlantyk nowy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy transatlantyk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 24 stycznia 2012Kategoria Author, do 100 km
Ostrowiec-Kunów-Janik-Wymysłów i powrót Dane wycieczki: Dystans : 40.93 km (0.00 km teren) Czas : 01:38 h Vsr : 25.06 km/h Podjazdy : 137 m
Vmax : 44.70 km/h Temp : 1.0 'C

Komentarze
@huann Kiedyś był problem z papierem toaletowym, ale to już za nami :P
bazyl3
- 17:48 piątek, 10 lutego 2012 | linkuj
Jednym zdaniem: wszystko do zdobycia!
huann
- 19:51 czwartek, 9 lutego 2012 | linkuj
Prawdziwi hardkorowcy sikają na wójta, przy czym trzeba wziąć pod uwagę, że ten ostatni może mieć zwalistą posturę :)
bazyl3
- 21:04 środa, 8 lutego 2012 | linkuj
huann - to wszystko nic. Jest jeszcze wersja z nasikaniem do sedesu wójta.
transatlantyk
- 20:56 środa, 8 lutego 2012 | linkuj
Przepraszam, że się wtrącę, ale gdyby tak trzeba było wjechać w gminę, dojechać do jej siedziby, znaleźć urząd, objechać go dookoła i to w dodatku wyłącznie w godzinach urzędowania tegoż urzędu i to w obecności wójta? To byłoby dopiero ho-ho! ;)
huann
- 20:51 środa, 8 lutego 2012 | linkuj
Dojeżdżanie spod domu jest w większości przypadków możliwa na kilkudniówkach, których na razie nie będzie mi dane robić. A maks zasięg mój, to ~150 km.
bazyl3
- 20:24 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj
- staram się nie robić "na dotyk" - nawet jeżeli gmina jest nie po drodze i wjeżdżam w nią tylko dla zaliczenia, to staram się na minimum kilometr zagłębić, albo jakąś
miejscowość zahaczyć, najczęściej docieram do "stolicy" gminy, ale nie jest to zasadą.
- staram się zaliczać gminy dojeżdżając rowerem z domu, ale też nie jest to sztywna zasada, czasem musiałem poluzować.
- oczywiście zasady każdy sobie sam ustala i sam siebie kontroluje.
transatlantyk
- 20:20 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj
To mogę jeszcze parę dorzucić :) Dzięki.
PS. Ja jednak będę sobie liczył dopiero po przejechaniu "głównej" miejscowości :)
bazyl3
- 20:05 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj
Dokładnie, każdy sam sobie ustala :)
Np. moje kryteria wyglądają tak:
- może być bockiem, bockiem (nawet "na dotyk")
- do gminy trzeba wjechać na rowerze (ale nie trzeba dotrzeć do niej rowerem z domu)
aard
- 18:47 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj
Mam pytanie techniczne do lidera Zdobywców Gmin :) Kiedy następuje zaliczenie gminy? Po wjechaniu do miejscowości, gdzie siedzibę mają władze, czy po pobycie na terenie gminy (przejazd bockiem, bockiem)? I czy liczą się tylko wyjazdy z miejsca zamieszkania, czy dotarcie z rowerem na dachu auta i penetracja gminy już na dwóch kółkach też się zalicza. Wiem, wiem, każdy pewnie sam sobie ustala, ale chciałem skonsultować :D
bazyl3
- 11:14 wtorek, 7 lutego 2012 | linkuj
Piwo było. A w takie mrozy nie jeżdżę. Czekam, podobno ma być krótkotrwałe ocieplenie około 10 lutego - może wtedy. transatlantyk - 12:38 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
Cisza na blogu, wicher dmie!
Byliście chociaż na piwie? ;)
(rym męsko-damski ;)
aard
- 06:01 czwartek, 2 lutego 2012 | linkuj
Już przekazał. Stawiennictwo obowiązkowe :-)
transatlantyk
- 07:21 czwartek, 26 stycznia 2012 | linkuj
Transatlantyk na sportowo. Mniej sportowo donoszę, że na piątek umówiłem 3 rowerzystów, szczegóły przekaże Bogdan. Pozdro.......... Piotr - 16:29 środa, 25 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ndrec
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl