Piątek, 20 stycznia 2012Kategoria Author
Do pracy, potem : Kunów-Krynki-Młynek i powrót.
Wreszcie czarna szosa, można trochę pokręcić. Podobno można też po białym, ale ja jakoś nie jestem do tego przekonany :-)
Vmax : 53.20 km/h Temp : 2.0 'C
Wreszcie czarna szosa, można trochę pokręcić. Podobno można też po białym, ale ja jakoś nie jestem do tego przekonany :-)
Dane wycieczki:
Dystans : 40.72 km (0.00 km teren) Czas : 01:35 h Vsr : 25.72 km/h Podjazdy : 98 m Vmax : 53.20 km/h Temp : 2.0 'C
Komentarze
Wow! Ale średnia! Naprawdę musiała być czarna szosa :)
A u nas dziś plucha :/ aard - 22:53 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj
A u nas dziś plucha :/ aard - 22:53 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj
Szybko się uwinąłeś.Kilometry i wpis na godz. 16.30.Ja dopiero wróciłem z pracy.Dystans godny jak na tę porę roku!
Piotr - 15:38 piątek, 20 stycznia 2012 | linkuj
Komentuj