transatlantyk
Annopol
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 180452.56 km
  • Km w terenie: 274.50 km (0.15%)
  • Czas na rowerze: 336d 11h 27m
  • Jeżdżę z prędkością średnią: 22.34 km/h i wcale się tym nie chwalę
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Moje linki

Miki

Michał Wolff

Transatlantyk stary

Transatlantyk nowy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy transatlantyk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Piątek, 25 listopada 2011Kategoria do 100 km, Focus
Ostrowiec-Krynki-Ostrowiec Dane wycieczki: Dystans : 32.11 km (0.00 km teren) Czas : 01:06 h Vsr : 29.19 km/h Podjazdy : 45 m
Vmax : 43.00 km/h Temp : 6.0 'C

Komentarze
Cóż za piękna wymiana zdań na moim bikelogu :-) Doceniam kulturę wypowiedzi :-)
transatlantyk
- 21:06 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
Ja też za nimi nie przepadam. Ale pociąg, nawet zły, bywa lepszy niż brak pociągu. Np. jak trzeba wracać pod wiatr. Gra się tak, jak przeciwnik pozwala ;)
aard
- 19:46 poniedziałek, 28 listopada 2011 | linkuj
Zresztą twoje, aardzie, ostatnie doświadczenia pociągowe, o których donosiłeś, też powinny cię zniechęcić do korzystania z tego środka transportu, czyż nie? el kondor - 15:23 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
@aard: Owszem, kiedyś nawet nimi często jeździłem (z rowerem też), ale obraziłem się na firmę PKP (czy tam TLK, tudzież inne Przewozy)i już nie korzystam z ich usług :-) el kondor - 15:21 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
A o pociągach słyszałeś? ;)
aard
- 13:00 niedziela, 27 listopada 2011 | linkuj
@aard: No, ale trzeba przecież jakoś wrócić, ciągle z wiatrem nie da się jechać. el kondor - 22:42 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Ale czy trzeba od razu jechać pod wiatr? To świetna okazja, by się karnąć z wiatrem :)
Szkoda, że mam gorączkę, łamie mnie w kościach i takie tam. A i tak się zastanawiam... :>
aard
- 19:40 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
@aard: Dziś i jutro wspaniałym i bardzo rozsądnym pretekstem żeby nie jeździć będzie porywisty wiatr. Ciekawe, czy dałoby sie jechać (szosą) pod wiatr przy wietrze wiejącym z prędkoscią 90-100 km/h, bo tak ma być jutro. pozdr. el kondor - 17:00 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Dzisiaj mam dzień nicnierobienia :-)
transatlantyk
- 14:47 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Też Cię dziś leń dopadł? ;)
Mnie to właściwie przeziębienie, ale (jak zawsze powtarzam El Kondorowi) każdy pretekst jest dobry ;D
aard
- 13:44 sobota, 26 listopada 2011 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa etakj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl