transatlantyk
Annopol
avatar

Informacje

  • Wszystkie kilometry: 184002.75 km
  • Km w terenie: 274.50 km (0.15%)
  • Czas na rowerze: 343d 00h 15m
  • Jeżdżę z prędkością średnią: 22.35 km/h i wcale się tym nie chwalę
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Szukaj

Moje linki

Miki

Michał Wolff

Transatlantyk stary

Transatlantyk nowy

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy transatlantyk.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 29 grudnia 2008
Dom-praca-dom... i ani metra więcej! Dane wycieczki: Dystans : 10.52 km (0.00 km teren) Czas : 00:28 h Vsr : 22.54 km/h Podjazdy : m
Vmax : 0.00 km/h Temp : 'C

Komentarze
Hurrikejny wyglądają agresywnie, ale nie wiem, jak się sprawdzają. Zresztą Ty się pewnie ciepiesz w terenie, a to inna liga jest. Ja w zeszłym roku leżałem raz - big apple nie dały rady mokrym i zapiaszczonym pasom na przejściu dla pieszych. Swoją drogą to świetny pomysł, że ta farba jest taka śliska. Genialny wręcz! :)

Transatlantyku, nadal ani metra więcej? Chyba faktycznie wypadałoby opony zmienić. Ja część zeszłej zimy jeździłem na jakichś chińskich nołnejmach semislickach i przyznam, że duszę na ramieniu miałem non-stop, ale glebę chyba raptem jedną. Natomiast obecnie snow study dają mi pełne poczucie komfortu. Wstrzymuję się z napisaniem testu na forum tylko dlatego, że chcę się jutro spróbować celowo przewrócić gdzieś poza asfaltem i zobaczyć, jak bardzo muszę się zlożyć, żeby do tego doszło. Bo na asfalcie to jednak uważam znacznie bardziej niż latem - nie mogę się przemóc, żeby na ten przykład zahamować przednim heblem na zakręcie :)
aard
- 23:50 piątek, 9 stycznia 2009 | linkuj
ja tez się boję że się wyciepię. Cały zeszły rok sie wyciepywałam tyle razy że przestałam nawet liczyć. Za każdym razem efektownie acz bez wiekszych konsekwencji. Czyżby to przez moje hurrikejny? Czy to wrodzony pełen wdzieku brak poczucia i wyczucia równowagi? Nie wiem. Na wszelki wypadek dzisiaj zakupiłam bardziej wyjeżone gumy. Zobaczymy.
Pozdrawiam serdecznie:)
tatanka - 21:24 poniedziałek, 5 stycznia 2009 | linkuj
Transatlantyk spoczął na Laurach. Jak Filon ;)
aard
- 21:17 poniedziałek, 5 stycznia 2009 | linkuj
Dzieki sliczne! marcel - 14:18 niedziela, 4 stycznia 2009 | linkuj
No bo zimówki trzeba założyć :))
Jak na tych Racerach dalej pomykasz - to nic dziwnego. Te opony są szybkie, ale bardzo śliskie, na zimę się moim zdaniem zupełnie nie nadają, już nawet na deszczu trzeba na nich uważać, co dopiero na śniegu.
Michał Wolff - 17:49 piątek, 2 stycznia 2009 | linkuj
Ze zimno, to jeszcze jest do zniesienia. Ale cały czas miałem wrażenie, że jadę po lodzie i lada moment się walnę. Całą przyjemność z jazdy mi to odbiera.
transatlantyk
- 18:55 wtorek, 30 grudnia 2008 | linkuj
Zimno jak cholera, co?
aard
- 16:14 poniedziałek, 29 grudnia 2008 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa bezmy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl