Sobota, 23 sierpnia 2014Kategoria Focus, powyżej 300
Świnoujście - Guzów za Sochaczewem. Mapka dostępna na www.1008.pl
To już czwarty mój start w BBTourze. Bardzo byłem zmęczony na mecie. Może i nic dziwnego, bo był to najszybszy przejazd, a latka lecą :). Wynik 54godz 24 minuty jest lepszy o 29 minut od tego z 2011 roku. Wystartowałem z zamiarem bicia swego rekordu i zrealizowałem ten cel. Jakieś pierwsze spostrzeżenia:
1. Nie potrafię jeździć w grupie, szczególnie gdy przyjdzie już jakieś zmęczenie. Szkoda. Większość trasy przejechałem jak solista.
2. Spałem w Ostrowcu trzy godziny. Niestety - nie spałem dobrze. Często się budziłem, nie mogłem zasnąć. Odbiło się to boleśnie na dalszej jeździe, bo musiałem trzy razy spać na przystankach tracąc cenny czas.
3. Porównałem czasy przejazdu z 2011 roku i z ostatniej edycji. W Nowej Dębie miałem 1,5 godziny przewagi nad poprzednim rekordem. Później roztrwoniłem to spaniem i wolniejszą jazdą na niektórych odcinkach. Na szczęście za Ustrzykami Dolnymi dostałem wigoru i ciąłem po tych górkach, aż miło było patrzyć.
4. Moim marzeniem od kilku lat jest pokonać trasę poniżej 50 godzin. Jak się okazuje, jest to bardzo ambitne marzenie. Muszę albo zweryfikować marzenia, albo zrobić to szybko, bo jak się będę poprawiał o 0,5 godziny co edycję to może mi życia braknąć. :)
Troszkę więcej na temat : http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=10...
Vmax : 45.20 km/h Temp : 20.0 'C
To już czwarty mój start w BBTourze. Bardzo byłem zmęczony na mecie. Może i nic dziwnego, bo był to najszybszy przejazd, a latka lecą :). Wynik 54godz 24 minuty jest lepszy o 29 minut od tego z 2011 roku. Wystartowałem z zamiarem bicia swego rekordu i zrealizowałem ten cel. Jakieś pierwsze spostrzeżenia:
1. Nie potrafię jeździć w grupie, szczególnie gdy przyjdzie już jakieś zmęczenie. Szkoda. Większość trasy przejechałem jak solista.
2. Spałem w Ostrowcu trzy godziny. Niestety - nie spałem dobrze. Często się budziłem, nie mogłem zasnąć. Odbiło się to boleśnie na dalszej jeździe, bo musiałem trzy razy spać na przystankach tracąc cenny czas.
3. Porównałem czasy przejazdu z 2011 roku i z ostatniej edycji. W Nowej Dębie miałem 1,5 godziny przewagi nad poprzednim rekordem. Później roztrwoniłem to spaniem i wolniejszą jazdą na niektórych odcinkach. Na szczęście za Ustrzykami Dolnymi dostałem wigoru i ciąłem po tych górkach, aż miło było patrzyć.
4. Moim marzeniem od kilku lat jest pokonać trasę poniżej 50 godzin. Jak się okazuje, jest to bardzo ambitne marzenie. Muszę albo zweryfikować marzenia, albo zrobić to szybko, bo jak się będę poprawiał o 0,5 godziny co edycję to może mi życia braknąć. :)
Troszkę więcej na temat : http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=10...
Dane wycieczki:
Dystans : 546.00 km (0.00 km teren) Czas : 20:10 h Vsr : 27.07 km/h Podjazdy : 1220 m Vmax : 45.20 km/h Temp : 20.0 'C
Komentarze
Komentuj